Sprawdź, czy światło jako usługa to propozycja dla Twojego biznesu

Działanie modelu usługowego „as a service” jest dobrze znane na rynku IT, wiele firm korzysta z niego inwestując w oprogramowanie. Jednak model usługowy w połączeniu z oświetleniem nadal brzmi dość zagadkowo i generuje wiele wątpliwości. Zatem jak to działa? Dla jakich firm może to być interesująca propozycja i kiedy naprawdę się opłaca, na pytania odpowiada Raf Brouwers, Professional Lighting Services Manager w Signify.

Raf: LaaS to usługa stworzona z myślą o firmach, które działają zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju i pod tym kątem chcą modernizować swoje nieruchomości, ale nie dysponują budżetem inwestycyjnym (Capex) i nie chcą kupować systemu oświetleniowego na własność. LaaS to model usługi, która pozwala na modernizację i wdrożenie systemu oświetlenia na koszt producenta i płacenie za korzystanie z infrastruktury na zasadach abonamentu (np. raz w miesiącu). Dzięki LaaS, firmy otrzymują kompleksową usługę bez obaw o dodatkowe koszty utrzymania czy serwisu. LaaS to usługa operacyjna a jej wybór pozwala na uniknięcie kosztów inwestycyjnych, tańszy sposób finansowania (niż typowy średni ważony koszt kapitału) czyli korzystniejszy bilans finansowy firmy. Wiele firm z branży IT stosuje ten model przy zakupie oprogramowania, dlaczego więc nie skorzystać z niego przy zmianie systemu oświetleniowego? O to właśnie chodzi w LaaS.

Raf: Tak, ale to nie to samo. W LaaS uwzględniono element finansowania, który można uznać za leasing, ale w niektórych przypadkach można również zawrzeć umowę o tzw. świadczenie usług pozabilansowych. Dzięki umowie pozabilansowej (biorąc pod uwagę, że jest to umowa czysto usługowa, bez konkretnych produktów), istnieje potencjalna korzyść podatkowa dla klienta, nie wpływająca na bilans.

Raf: W praktyce oznacza to, że w ramach LaaS oferujemy sprawną modernizację oświetlenia na LED w ramach istniejących obiektów. Oczywiście umożliwiamy również montaż systemów w nowych obiektach a w okresie obowiązywania umowy zapewniamy optymalną wydajność i wsparcie w utrzymaniu (dla branży przemysłowej zwykle do 5 lat a wyjątkowych przypadkach nawet do 10 lat). W przypadku typowego leasingu byłoby to udostępnianie tylko nowych produktów bez możliwości modernizacji tych funkcjonujących wcześniej.

Raf: Oczywiście im większa powierzchnia, tym lepiej, ale zwykle zaczynamy rozmawiać z klientem o LaaS, gdy fabryka ma minimum 10 000 m2 i więcej. Jest to bardzo dobra propozycja dla firm z co najmniej dwuzmianowym systemem pracy, które intensywnie korzystają z infrastruktury oświetleniowej.

Zakres usług zależy od tego, jakimi możliwościami dysponuje klient. Np. gdy klient zatrudnia własną ekipę konserwacyjną, która może monitorować stan infrastruktury i dokonywać wymiany uszkodzonych opraw, wtedy proponujemy wsparcie w systemie rocznym. Jeśli natomiast klient wymaga stałego monitoringu realizowanego po naszej stronie, oczywiście zapewnimy taką usługę. Jesteśmy elastyczni i wspólnie z klientem wypracujemy korzystne rozwiązanie, aby zapewnić wydajność instalacji w najbardziej efektywny sposób.

Istnieje kilka istotnych elementów, takich jak: rodzaje punktów świetlnych, ich liczba i moc, wysokość sufitu a także koszty energii ponoszone przez klienta. Ważna jest również kwestia dostępu do systemu zasilającego istniejącą infrastrukturę. A przede wszystkim informacja dotycząca bieżących kosztów konserwacji. W przypadku, gdy powyższe dane nie są dostępne oferujemy klientowi przeprowadzenie profesjonalnego audytu, aby rozpoznać możliwości infrastruktury, zidentyfikować aktualne potrzeby i przygotować kompleksową ofertę współpracy.

Raf: Mamy trzy kluczowe wskaźniki efektywności: poziom światła, czas pracy i oszczędność energii. Zwykle co roku dokonujemy pomiarów i sprawdzamy czy wszystkie parametry są spełnione. Oczywiście pomiary możemy wykonywać częściej, wszystko zależy od sytuacji i potrzeb klienta.

Raf: I tak jest, LaaS to zdecydowanie model win-win łączący wysoką jakość usług i indywidualne podejście do każdego klienta.